Nowi gracze na rynku energetycznym: mieszkańcy
Czy grupa sąsiadów może samodzielnie produkować i sprzedawać prąd? Kilka spółdzielni w Polsce jest już o krok od przejęcia roli wielkich koncernów energetycznych. Na Śląsku najwięcej w temacie energetyki obywatelskiej dzieje się w gminach: Mszana Godów i Świerklany. To tam powstała spółdzielnia “Nasza Energia” zainicjowana przez duet lokalnych przedsiębiorców, zapalonych zwolenników energii odnawialnej. Spółdzielcy mają już swoje instalacje, od sukcesu dzieli ich tylko decyzja o przyłączeniu do sieci. W podobnej sytuacji są „Słoneczny Serock” w województwie mazowieckim i „Spółdzielnia Energetyczna Ziemi Chełmskiej”. Prężnie działającym spółdzielniom energetycznym przyjrzeli się eksperci dr Justyna Orłowska i dr Łukasz Trembaczowski. W najnowszym raporcie Stowarzyszenia BoMiasto„Spółdzielnie Energetyczne w Polsce: społeczne uwarunkowania ich powstania” nie tylko szczegółowo opisali działające wspólnoty energetyczne, ale także szukali odpowiedzi na pytania o ich przyszłość.
– Jeśli działalność już istniejących i powstających dziś spółdzielni zostanie pozytywnie zweryfikowana przez kolejne miesiące, będą mogły stać się modelem do naśladowania przez gminy aspirujące do podobnych rozwiązań – podkreśla dr Justyna Orłowską. Nie zabrakło też pytań o motywacje innowatorów i korzyści dla społeczności.
– Stopniowe uniezależnianie się od wielkoskalowego systemu energetycznego i inwestowanie w odnawialne źródła energii daje szansę na lepsze środowisko, oszczędność i niezależność od wzrostu cen – wyjaśnia dr Trembaczowski.
Czy spółdzielnie energetyczne w Polsce mają szanse na sukces? Przykłady z zagranicy napawają optymizmem. W Niemczech działa 1750 takich wspólnot, a w Danii i Holandii odpowiednio 700 i 500. Hamulcem mogą być jednak polskie przepisy.
– Jednym z podstawowych ograniczeń jest to, że – wbrew dyrektywie unijnej – polskie spółdzielnie nie będą miały możliwości sprzedawania nadwyżek wyprodukowanej energii. Spółdzielnia energetyczna może zatem wytwarzać energię elektryczną wyłącznie na potrzeby własne spółdzielni i jej członków – zaznacza Patryk Białas, prezes BoMiasto.
– Z ust wielu badanych padło zdanie „Niech państwo nam chociaż nie przeszkadza” – dodaje Białas.
Przeczytaj nasz raport
„Spółdzielnie Energetyczne w Polsce: społeczne uwarunkowania ich powstania”